poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Spotkanie

Cześć,
to prawie cztery lata kiedy ostatni raz umieściłem jakiekolwiek inforamcje o sobie. Zginąłem dla świata wirtualnego.W tamtym roku wiele zaczęło sie zmieniać. Wrzesień 2012 roku to początek transformacji. Po raz pierwszy miałem próbę porzucenia jedzenia mięsa. Dwadzieścia dwa dni kiedy udało mi się nie jeść swoich współbraci. Wtedy jeszcze tak nie myślałem. Potraktowałem to jako zadanie do wykonaniam, zadane mi przez mojego przyjaciela. Po tym czasie jakoś nie do końca ciągnęło mnie do soczystych wędlin, berlinek itp. W pewnym momencie, pod koniec roku, zdałem sobie sprawę, że po co jeść raz w tygodniu, jak można nie jeść. Potem całe miesiące między jednymi, a drugimi świętami, potem między następnymi i tak od świąt Bożego Narodzenia 2013, od których nie jem już mięsa.
To wszystko było połączone razem z moją przemianą umysłową i duchową. Przez ten czas udałem się do wnętrza swego. Poszedłem na spotkanie z samym sobą..Dziś mam  przekonanie, że nic mnie nie zatrzyma w tej podróży do końca mojej przygody w tym życiu, Jest to najwspanialsza przygoda jaką przeżywam w życiu
Niewielu wie co tak naprawdę działo się w czasie tych czterech lat milczeia. Zabawne w tym wszystkim jest to, że to jeden człowiek przyczynił się do tego, że przestałem pisać. Odrzuciłem coś co bez wątpienia sprawiało mi ogromną frajdę Dotrzymałem obietnicy, aż do dziś. Postanowiłem zrzucić kajdany, w które sam się ubrałem, Zamierzam teraz wyrażać to co czuję, myślę, dzieje się w moim życiu, bo może ktoś będzie miał możliwość spojrzenia na siebie, z zupełnie innej perspektywy, poznania siebie przez pryzmat tego co i o czym piszę.
Do zobaczenia wkrótce.
Leszek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz